Zapewne, nasi polscy inwestorzy, osiągnęli bardzo wiele na krajowym podwórku, dla nich to miejsce pracy, i jako spekulanci czy maklerzy, realizują się zawodowo. Jest to bardzo ciężki kawałek chleba, giełda nigdy nie należała do miejsc, gdzie zarabianie pieniędzy przychodzi łatwo. Z drugiej jednak strony, nie wolno się obawiać, jeśli już stąpamy po takim kruchym lodzie, tego, że możemy nagle zanurzyć się aż po sam pas. Inwestowanie na giełdzie, może bowiem sprawić, że bardzo szybko wypłyniemy na wierzch, zyskując jeszcze twardszy grunt pod naszymi stopami. Odradzam jednak nieprzygotowanym inwestorom, potocznie nazywanych ?Młodymi wilczkami? o rozważne kierowanie decyzjami jakie się tam podejmuje. Mówię to jako człowiek, który chce ich w pewien sposób ostrzec, lecz jako inwestor, mogę powiedzieć, że warto czasem zaryzykować, gdyż los na giełdzie, jest nieprzewidywalny. Oczywiście w miarę zdobywania doświadczenia, wielu z nas o tym się przekonało, i jestem pewien, że jeszcze więcej osób tego doświadczy.