Coraz więcej osób zmuszonych jest po podjęcia pracy poniżej swoich kwalifikacji. Czynników wpływających na to jest całe mnóstwo. Niestety rynek pracy, szczególnie jeśli chodzi o zawody, w których wykształciło się wielu specjalistów, jest bardzo konkurencyjny, co czasami uniemożliwia nam podjęcie pracy na stanowisku, które chcielibyśmy zajmować.
Podejmując pracę poniżej kwalifikacji często czujemy wstyd czy też zażenowanie. A dlaczego nie potraktujemy tej pracy jako początku czegoś nowego? Co sprawia, że są w nas tylko negatywne uczucia? Oczywiście, nie po to byliśmy przez kilka lat redaktorem, żeby teraz pracować jako asystent działu redakcji. Czasami dobrze jest poznać drugą stronę naszej pracy. Zadamy sobie pytanie czy wcześniej docenialiśmy odpowiednio osoby, które to nam pomagały, czy nie uważaliśmy ich pracy za błahą czy wręcz niepotrzebną i niewymagającej aż takiego nakładu godzinowego.
Z drugiej strony ciekawe jest to, że nie mamy oporów przed podjęciem pracy poniżej naszych kwalifikacji o ile jest ona poza granicami naszego kraju. Wynika z tego prosty fakt – czujemy się gorsi i pozwalamy na to, aby magister farmacji pracował jako pomoc kuchenna w Wielkiej Brytanii.
Pamiętajmy też, że możemy wciąż szukać pracy odpowiadającej nam i naszym wymaganiom. A praca, nawet ta poniżej kwalifikacji, pozwala nam na choćby minimalną stabilność finansową, która wg 80% Polaków jest bardzo ważna i stanowi istotny element w poczuciu bezpieczeństwa.